Magazyn "Liga Ekstraklasy" (Wydanie nr.3)

Kubasek · Wysłany: Sob 8:13, 31 Mar 2012

Piątek, 30.03.2012; godz. 20:30! Już za chwilę kolejne wydanie magazynu „Liga Ekstraklasy” podsumowujące piątkowe spotkania w tej serii gier. Ostatnie przygotowanie i wchodzimy na antenę Canal+ Gol. Zaczynamy!

Kibice już nie mogli się doczekać! Pierwsza kolejka T-Mobile Ekstraklasy zaczęta! W piątkowej serii gier obejrzeliśmy tylko dwa spotkania, lecz bardzo ciekawe i pełne emocji. W Lubinie Legia Warszawa podejmowała tutejsze Zagłębie, natomiast w Łodzi Widzew grał z Lechią Gdańsk. Zaczynam od hitu tego dnia, czyli starcia Zagłębie Lubin z Legią Warszawa.

Zagłebie Lubin – Legia Warszawa; 30.03.2012; godz. 18:00;

Mecz lepiej rozpoczęli piłkarze Legii Warszawa. Już w 2. Minucie Danijel Ljuboja mógł otworzyć wynik tego spotkania, jednak świetnie w bramce gospodarzy spisał się Rafael Bracalli. 4. Minuta i bramka dla Zagłębia Lubin! Szybka kontra zawodników z Lubina przynosi pożądany efekty! Strzelcem gola zostaje Benjamin Imeh. Zdenerwowani piłkarze warszawskiego klubu nie pozwoli długo cieszyć się z prowadzenia „Miedziowych”. W 13. minucie spotkania, ładną bramką popisał się Danijel Ljuboja. Widać było, że Serb dobrze przepracował okres przygotowawczy i będzie bardzo silną bronią w ofensywie zespoły ze stolicy. Po bramce dla Legii, gra toczyła się w środkowej części boiska, aż do 37. minuty. Druga bramka dla Legii Warszawa! Znów niezastąpiony Danijel Ljuboja wyprowadza piłkarzy Pawla056 na prowadzenie! Wszystko wskazywało na to, że to Legia dotrzyma ten wynik do końca pierwszej połowy. Nic bardziej mylnego. Piękne uderzenie Kamil Kosowskiego, za pola karnego gości i remis! Kibice radują się i skandują nazwisko byłego reprezentanta Polski. Koniec! Pierwsza część spotkania zakończona i wszyscy zacierali ręce na drugie 45. minut.

Drużyny ustawione, zaczynamy drugą część spotkania. Lepiej w tą drugą część weszli zawodnicy „Miedziowych”, jednak swojej dobrej gry nie potrafili zamienić na bramkę. Obie drużyny oddawały groźne strzały, które tylko minimalnie przelatywały obok bramki obu drużyn. W drugiej połowie nie obejrzeliśmy, ani jednej bramki i pierwszy mecz tego sezonu zakończył się bramkowym remisem 2:2! Bardzo dobre zawody rozegrał Danijel Ljuboja i to Serb zasłużył na miano najlepszego zawodnika spotkania. Serdecznie gratulujemy! A trenerowi Legii, życzymy więcej takich zawodników… Żegna się z Państwem Rafał Nahorny i zapraszam na kolejne podsumowania z mojej strony.

Opinie ekspertów:

Mateusz Borek: - Przed rozpoczęciem inauguracji T-Mobile Ekstraklasy miałem okazję gościć na zgrupowaniu Legii Warszawa we Wronkach. Porozmawiałem z kilkoma zawodnikami i sztabem szkoleniowym i miałem przeczucie, że ten koszmarny sezon w wykonaniu Legii został już wyrzucony z pamięci. Gdy, oglądałem spotkanie w Lubinie, odnosiłem takie wrażenie, że gra tam sam Danijel Ljuboja. Nie ma tam kolektywy, zgrania i pełnej odpowiedzialności za wyniki drużyny. W moim przekonaniu trener Pawel056 nie do końca potrafi poradzić sobie z presją, osobowościami, jakimi niewątpliwie dysponuję warszawska Legia. Na miejscu prezesa tego klubu, nie zastanawiałbym się ani chwili nad zwolnieniem tego trenera. Kibice chcą sukcesów, a jeśli kolejny rok nie przyniesie europejskich pucharów zacznie się potężna fala krytyki na zarząd, piłkarzy i wreszcie trenera. Teraz trochę o Zagłębie. Lubinianie zagrali bardzo dobre spotkanie. Widać było, że są głodni piłki po dłuższej przerwie i mieli zamiar wygrać to spotkanie. Niestety, się nie udało i tylko remis, choć w moim odczuciu niesłuszny. Zagłębie było drużyną lepszą, zgraną i tworzyli jedną wielką drużynę. Szkoda, że nie przełożyło się to na wynik, bo była ku temu szansa. Wielkie gratulację trenerowi Mistrzunio, bo widać, że ten trener pomysł na drużynę ma i cały czas go realizuję. Powiem więcej, ja tam widzę drużynę na miarę europejskich pucharów…

Andrzej Juskowiak: - Legia słaba, Legia bez pomysłu i wreszcie Legia bez pucharów w kolejnym sezonie. Ja, tak to widzę. Trener Pawel056 nie radzi sobie z presją, jaką niewątpliwie są wyniki zespołu z Łazienkowskiej. Były obietnicy, skończyło się na tym samym, co w poprzednim sezonie. Nie widzę, powtarzam Nie widzę tu drużyny na miarę walki o puchary. Chwalę Zagłębie. Dobry mecz tego zespołu, który w poprzednim sezonie zajął 8. lokatę, tuż za Legią Warszawa. Dziś jestem pewny, że tą lokatę piłkarze Mistrzunio poprawią i to dość znacznie. Śmiem twierdzić, że mogą się nawet bić o europejskie puchary. Stadion mają, piłkarzy niczego sobie i wreszcie charyzmatycznie trenera Mistrzunio. Nic, więcej nie trzeba, tylko wyjść na murawę i walczyć w każdym kolejnym spotkaniu o walkę o europejskie puchary. Piękna bramka Kamila Kosowskiego. Muszę pochwalić „Kosę”, bo po mimo swojego wieku nadal gra świetnie, strzelając piękne bramki. Brawo Kamil! Brawo Zagłębie, dla mnie zwycięskie w tym meczu!

Widzew Łódź – Lechia Gdańsk; 30.03.2012; godz. 20:30;

W drugim spotkaniu inaugurującym sezon Widzew Łódź na własnym stadionie podejmował Lechię Gdańsk. Faworyt tego spotkania był tylko jeden – Lechia Gdańsk. W poprzednim sezonie Widzew znalazł się tuż na kreską spadkową, jednak piłkarze łódzkiego klubu zachowali miejsce w najwyższej klasie rozgrywkowej. Od początku spotkania przeważali Gdańszczanie. Tworzyli bardzo dużo sytuacji, lecz gorzej było ze skutecznością tych ataków. W 16. minucie przyszedł upragniony moment. Świetne podanie Cardacio na bramkę zamienia Alan! Dalej ataki piłkarzy biało-zielonych. 42. minuta i 0:2! Asystuje Borges, a po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Alan. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i piłkarze z Łodzi schodzili w ponurych nastrojach. W 45. minucie w drużynie Widzewa na boisku zameldował się Matheus. Wejście smoka! 63. Minuta i mamy kontaktową bramkę dla łodzian. Z najbliższej odległości Matheus pakuję piłkę do bramki! Po bramce nadal naciskała Lechia. Biało-zieloni oddawali bardzo groźne uderzenia, jednak minimalnie nie celne. Sędzia Gil w tym spotkaniu pokazał bardzo dużo żółtych kartoników, bo aż 4. Mecz bez historii, ale zasłużone zwycięstwo piłkarzy prowadzonych przez Mata24. Dziękuje za spędzony czas i żegna się z Państwem Roman Kołtoń.

Opinie ekspertów:

Mateusz Borek: - Mecz bez historii, ale z dużą chęcią gry i walki. Podobało mi się to widowisko. Żałuję tylko, że obaj trenerzy nie zdecydowali się desygnować do gry więcej Polaków. Jak, najbardziej zasłużone zwycięstwo Lechii Gdańsk. Widzew zagrał podobną piłkę, jak w poprzednim sezonie, który wiemy jak dla nich mógł się zakończyć. Można powiedzieć, że to był mecz walki. 4. żółte kartki to świetnie obrazują. Świetne wrażenie zrobił na mnie Artur Sobiech i Alan. Moim zdaniem to byli najlepsi zawodnicy tego wieczoru. To tyle jeśli chodzi o te spotkanie z mojej strony.

Andrzej Juskowiak: - Podobało mi się to spotkanie. Mecz walki, ale też pojawiały się momenty finezji. Zawody życia w moim odczuciu zagrał piłkarz Lechii – Alan. Dwie bramki, mógł strzelić nawet hat-tricka, lecz minimalnie przestrzelił w sytuacji bardzo dogodnej. Mecz twardy, gdzie każdy nie odstawiał nogi. Nie podobała mi się, jedynie gra Widzewa, w pewnych odstępach czasu. Nie wiem czy wynikało to z przemęczenia tych piłkarzy? Widziałem Widzewa tamtego z poprzedniego roku. W poprzednim sezonie łodzianie utrzymali się będąc tuż nad kreską spadkową. Myślę, że w tym roku może być z tym problem jeśli nie poprawią skuteczności. To jest największa bolączka Widzewa. Zwycięstwo, jak najbardziej zasłużone.

dixon37 · Wysłany: Sob 8:26, 31 Mar 2012

Fajnie podoba mi się forma w jakiej to jest wykonywane,Rozumiem, że po kolejnych meczach ekstraklasy w tej kolejce gazetka zostanie dokończona? Very Happy