lech-poznan.pl | Twoje źródło informacji o Kolejorzu!

Kubasek

</center>

Piłkarze Lecha Poznań w 8. kolejce T-Mobile Ekstraklasie zremisowali z Legią Warszawa (1:1). Był to drugi mecz "Kolejorza" pod wodzą nowego szkoleniowca - Franciszka Smudy. Bramkę na wagę jednego punktu strzelił dla nas Aviram Baruchian (41. minuta).

<center>

</center>

Po pierwszym gwizdku sędziego Lyczmańskiego obie ekipy przystąpiły do rywalizacji. Od początku mecz toczył się w środkowej części boiska i ciężko było obu drużynom przedostać się pod pole karne przeciwnika. W 20. minucie potężne uderzenie Ludovica Obraniaka zatrzepotało na poprzeczce bramki Lecha Poznań. Od tego momentu oglądaliśmy zdecydowanie żywsze widowisko.

Kilkanaście minut później wynik meczu otworzył Dickson Choto. Obrońca warszawskiej Legii po rzucie rożnym bitym przez wspomnianego wcześniej Obraniaka wyskoczył najwyżej i głową pokonał bezradnego w tej sytuacji golkipera Lecha - Gordona. Gospodarze po straconym golu wreszcie się otrząsnęli. Prowadzenie gości nie trwało długo, bo tylko trzy minuty. Wynik wyrównał Baruchian po pięknej zespołowej akcji całej drużyny. Asystę w tej sytuacji zaliczył Kędziora, który od początku meczu prezentował się bardzo dobrze.

<center>

</center>

Drugą część spotkania świetnie zaczęli podopieczni Franciszka Smudy. Już w pierwszej akcji po gwizdku sędziego do siatki rywali wpakować piłkę mógł Karol Linetty, lecz pomocnik "Kolejorza" nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji. W 63. minucie faulowany w polu karnym był Jakub Kosecki i sędzia Lyczmański pokazał na "wapno". Do piłki ustawionej na "11" metrze podszedł Lucas Gaucho jednak fatalnie przestrzelił. Piłkarze Lecha Poznań wciąż nacierali na bramkę Artura Boruca, lecz wszystkie ich strzały padały łupem polskiego bramkarza.

Ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów. Kibice zgromadzeni na stadionie przy ulicy Bułgarskiej byli zadowoleni z poczynań swoim piłkarzy. Przypomnijmy, że przed meczem piłkarze "Wojskowych" zajmowali drugą pozycję w tabeli, z kolei Lech okupował trzynaste miejsce. Warto również dodać, iż swój ekstraklasowy debiut na ławce trenerskiej drużyny z Poznania zaliczył Franciszek Smuda.

Kubasek

</center>

Lech Poznań w 8. kolejce T-Mobile Ekstraklasy zremisował z Legią Warszawa (1:1). Podopieczni Franciszka Smudy nie kryją zadowolenia z osiągniętego wyniku, lecz czują lekki niedosyt.

<center>

</center>

Ondrej Mazuch (na zdjęciu): - Dobrze wiedzieliśmy przed meczem jak wygląda nasza sytuacja, więc jesteśmy zadowoleni z osiągniętego rezultatu. Szkoda jedynie nie wykorzystanych szans, których mieliśmy aż nadto w drugiej połowie meczu. Nasza sytuacja w ligowej tabeli prawdopodobnie nie ulegnie zmianie, lecz to nie ma w tej chwili znaczenia. Ważne jest to, że wreszcie potrafimy grać na równym poziomie z potentatami ligi. Z niecierpliwieniem czekamy na kolejne starcia.

Karol Linetty: - Nie możemy być w pełni zadowoleni z remisu, choć ten wynik przed meczem bralibyśmy w ciemno. Jednak apetyty rosną w miarę jedzenia i jeśli nie wykorzystujemy rzutów karnych to nie ma mowy abyśmy wygrywali mecze. Szkoda, gdyż mogliśmy ograć drużynę, która aspiruje do gry o mistrzostwo Polski i poprawić tym samym swoją pozycję w ligowej tabeli.

Jakub Kosecki: - Z przebiegu meczu wiadomo, że chciałoby się więcej jednak nie ma powodów do narzekań. Nasza sytuacja w tabeli jest zła, lecz nasza gra z meczu na mecz jest coraz lepsza. Na początku to ja chciałem wyegzekwować tego karnego jednak Lucas poprosił mnie o aby to on strzelił z 11. metrów. Niestety, nie udało się, ale na następny mecz jedziemy z podniesioną głową.

Kubasek

</center>

Trener Lecha Poznań, Franciszek Smuda przedstawił listę zawodników, którzy po obecnej rundzie mogą opuścić stolicę Wielkopolski. Na niej znalazł się m.in. były reprezentant Polski - Ireneusz Jeleń.

<center>

</center>

Ireneusz Jeleń, Atanas Kurdov czy Jonathan dos Santos - to tylko niektóre nazwiska, które znalazły się na liście transferowej przedstawionej przez sztab szkoleniowy "Kolejorza". Nazwiska mogą zaskakiwać. - Postanowiłem wystawić między innymi Irka Jelenia na listę transferową. Tacy jak dos Santos czy Możdżeń ze względu tego że w Lechu teraz nie mają szans na grę. A tacy właśnie jak Jeleń to po prostu ich czas tu minął. Jest bardzo doświadczonym zawodnikiem, a do tego w ostatnich meczach gra bardzo słabo - tłumaczy szkoleniowiec Lechitów, Franciszek Smuda.

Piłkarze skreśleni przez obecnego trenera na brak ofert nie mogą narzekać. Jak dowiedział się nasz serwis, gdańska Lechia już w tej chwili złożyła zapytanie odnośnie kilku zawodników wystawionych na listę transferową. - Wstępne zapytanie ze strony gdańszczan było. Jednak nic konkretnego nie ustaliśmy i na pewno w niedługim czasie Lechia po raz kolejny odezwie się w tej sprawie - mówi nam prezes Lecha, Karol Klimczak.

Zawodnicy wystawieni na listę transferową:

Na sprzedaż:

Jan Zapotoka
Ireneusz Jeleń
Erick Torres

Na wypożyczenie:

Oskar Pogorzelec
Mateusz Prus
Karol Linetty
Lucas Guedes
Atanas Kurdov
Maxim Skavysh
Mateusz Możdżeń
Jonathan dos Santos

Bartek

<center>Klub Lech Poznań dostaje 150.000 tys. za medialność w klubie !

Liczymy na dalsze pisanie gazetek !